Szkoda całkowita z OC. Co to oznacza i co zrobić z „wrakiem“?

Szkoda całkowita w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów, to uszkodzenie pojazdu w takim zakresie, iż wartość przewidywanych kosztów naprawy, przekracza wartość rynkową pojazdu sprzed powstania szkody. Najprościej rzecz ujmując naprawa samochodu jest obiektywnie nieopłacalna.

 

Odszkodowanie z tytułu szkody całkowitej wylicza się przez ustalenie wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym (przed wypadkiem) oraz wartości „wraku” (nazwijmy tak dla uproszczenia nasz samochodód po powstaniu szkody). Poszkodowanemu przysługuje różnica pomiędzy tymi dwoma kwotami. Ubezpieczyciel ustalając wysokość szkody nie jest zobowiązany do przejęcia wraku natomiast ma obowiązek udzielenia pomocy podczas sprzedaży uszkodzonego pojazdu.

 

Po ustaleniu szkody całkowitej przez ubezpieczyciela „wrak“  jest własnością poszkodowanego i to on decyduje, co zrobi z nim po wypadku. Pojazd może zostać sprzedany, naprawiony albo zezłomowany. Kwalifikacja do szkody całkowitej nie powoduje, że samochodu nie można naprawić i można nadal nim jeździć jeśli zgodnie z badaniami technicznymi pojazd zostanie dopuszczony do ruchu. Sytuacja taka nie wywołuje także żadnych skutków administracyjnych. Jest to jedynie kwalifikacja na potrzeby ubezpieczyciela, która wymiernie przekłada się na wysokość wypłacanego odszkodowania.

 

Według wytycznej nr 19 Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącej likwidacji szkód z ubezpieczeń́ komunikacyjnych, w przypadku wystąpienia szkody całkowitej, zakład ubezpieczeń́ powinien udzielić́ uprawnionemu pomocy w zagospodarowaniu pozostałości pojazdu. np. na prośbę̨ uprawnionego, przedstawić́ samodzielnie ofertę̨ zakupu pozostałości za cenę zgodną z zaproponowaną przez zakład ubezpieczeń́ wyceną bądź wskazać podmiot, który jest gotów nabyć pozostałości za tę cenę.

 

Na podstawie art. 4 ust. 8 pkt 3 ustawy z dnia 11.09.2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, zakład ubezpieczeń może przejmować i zbywać przedmioty i prawa nabyte w związku z wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Najczęściej wygląda to tak, że ubezpieczyciel wystawia samochód na aukcję znajdującą się na specjalistycznej platformie internetowej. Jeśli wraku nie uda się sprzedać za cenę ustaloną na aukcji, można domagać się od ubezpieczyciela dopłaty brakującej kwoty. Wartość wraku powinna bowiem odpowiadać realiom rynkowym, tj. kwocie za jaką rzeczywiście poszkodowany jest w stanie sprzedać uszkodzony pojazd.

 

Mówi o tym także wytyczna KNF nr 19.4 wg. której w przypadku braku możliwości sprzedaży pozostałości za cenę zgodną zaproponowaną przez zakład ubezpieczeń wyceną, zakład ubezpieczeń powinien odpowiednio skorygować ustaloną wysokość świadczenia.

 

Przy ocenie korzystności rozwiązań pomoc prawnika może być niezbędna a często przynajmniej pozwala zaoszczędzić czas, nerwy i pieniądze.